
Natura jest czymś, za co czuje się odpowiedzialna – szuka więc sposobu w jaki może tę odpowiedzialność urzeczywistnić. Zaczynała od siebie, od drobnych kroków: zbierania śmieci z górskich szlaków, siania łąki kwietnej na balkonie, instalacji poidełek dla owadów, zmian w sposobie życia na mniej zasobochłonne… Ponieważ każdy i każda z nas może wykonać te drobne kroki, zastanawia się też w jaki sposób wzajemnie się motywować i inspirować do wywierania dobrego wpływu na otaczający nas świat. W inicjatywie “Nowy Zielony Targ” wspólnie działa, by zmienić sposób podejścia do Natury w swoim najbliższym otoczeniu. Natura potrzebuje swoich rzeczników i rzeczniczek, nie dlatego, że lepiej – niż Ona sama – znamy jej interesy, ale ponieważ nie potrafimy (jeszcze) w pełni zrozumieć języka, w jakim Ona sama do nas mówi. (Stąd też Ewa zamiast własnego, zamieszcza zdjęcie ważnego dla niej drzewa, w którego imieniu między innymi zabiera głos.]
Głęboko wierzy, że Natura nie może być redukowana do (nieustannie drenowanego) źródła zaspokajania naszych potrzeb – stanowi część nas, w takim samym stopniu jak my jesteśmy Jej częścią. Tak podczas spacerów, jak studiów na wydziale Ekofilozfoii szuka sposobów na to, by odzyskać z Nią utraconą więź, stworzyć lub też od-tworzyć relację opartą na szacunku i o-budzić świadomość naszej współzależności.
Udział w Ekologicznej Akademii Kobiet był i wciąż jest płaszczyzną do spotkania zaangażowanych, mądrych i inspirujących Aktywistek. Dał mi poczucie wsparcia, możliwości wymiany doświadczeń i budowania poczucia wspólnotowości